Spadają ceny ropy naftowej na świecie. Od rana na Międzynarodowej Giełdzie Paliw w Londynie baryłka ropy potaniała o około 35 centów.
Zdaniem Urszuli Cieślak z firmy "Reflex" monitorującej rynek paliw, do spadku cen przyczyniły się informacje o zakończeniu trwającego ponad dwa miesiące strajku w Wenezueli. Oznacza to, że powoli w Wenezueli będzie normalizowało się wydobycie ropy naftowej i jej eksport , głównie na rynki amerykańskie - powiedziała Urszula Cieślak.
Jej zdaniem, do spadku cen ropy przyczyni się także zwiększenie wydobycia ropy naftowej przez OPEC, który na styczniowym posiedzeniu zapowiedział zwiększenie wydobycia ropy od pierwszego lutego o półtora miliona baryłek dziennie.
Zdaniem analityczki destabilizująco na rynek paliw będą natomiast wpływały zagrożenia związane z możliwością wojny z Irakiem. Urszula Cieślak powiedziała, że w związku z tymi obawami rynek paliw będzie niestabilny.
Urszula Cieślak uważa jednak, że obecny spadek cen paliw na światowych rynkach może pociągnąć za sobą obniżki paliw w kraju. Jeżeli spadki cen paliw na światowych rynkach utrzymają się do końca tygodnia to w przyszłym tygodniu możemy spodziewać się obniżek cen paliw na naszych stacjach benzynowych - powiedziała Urszula Cieślak.