Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ropa znów popłynie

0
Podziel się:

Rosyjska spółka Transneft zapowiedziała w czwartek przywrócenie dostaw ropy naftowej do Europy. Z kolei białoruskie władze zniosą cła na tranzyt.

Ropa znów popłynie
(PAP / EPA)

Rosyjska spółka Transneft zapowiedziała na jutro przywrócenie dostaw ropy naftowej na zachód Europy.

Szef spółki Sjemion Wajnsztok powiedział w środę wieczorem w Moskwie, że jutro ropa z pewnością dotrze do wszystkich europejskich odbiorców. Według niego, brakuje już tylko pisemnego potwierdzenia ze strony Białorusi, że jest technicznie przygotowana do wznowienia tranzytu surowca przez swoje terytorium.

Z kolei białoruskie władze zniosą cła na tranzyt rosyjskiej ropy naftowej, poinformował premier Siergiej Sidorski po zakończeniu posiedzenia prezydium rządu w Mińsku.

Siergiej Sidorski zapowiedział, że jest to rezultat dzisiejszego porozumienia, jakie osiągnęli podczas rozmowy telefonicznej prezydenci Alaksander Łukaszenka i Władimir Putin.

_ Premierzy Białorusi i Rosji w ciągu dwóch dni mają przedłożyć prezydentom konkretne propozycje rozwiązań. _ Premier Białorusi zapowiedział też, że jutro udaje się do Moskwy, aby zgodnie z zaleceniem prezydentów, wraz ze swoim rosyjskim partnerem Michaiłem Fradkowem wypracować konkretne ustalenia w sprawie tranzytu rosyjskiej ropy przez Białoruś. Ma to nastąpić do piątku.

Zniesienie ceł tranzytowych było warunkiem, jaki postawili Rosjanie, by rozpocząć w ogóle rozmowy z Białorusinami w sprawie wznowienia przesyłu ropu rurociągiem "Przyjażń".

Wcześniej z kolei wiceprezes rosyjskiego operatora "Transnieft" Siergiej Grigoriew zdementował doniesienia agencji ITAR-TASS o wznowieniu dostaw ropy naftowej na Białoruś rurociągiem "Przyjaźń".

"Transnieft nie otrzymał żadnej dokumentacji na ten temat. Ta informacja pochodziła od strony Białorusi" - powiedział Grigoriew. Rosja wstrzymała w poniedziałek tranzyt ropy rurociągiem "Przyjaźń" przez Białoruś.

Moskwa tłumaczyła, że została zmuszona do tego kroku, ponieważ Białoruś bezprawnie podbierała z magistrali ropę, gdy Rosja odmówiła płacenia wprowadzonego przez Mińsk cła na tranzyt rosyjskiego surowca płynącego przez białoruskie terytorium.

Gorąca linia

Poza tym Mińsk podał, że Władimir Putin i Aleksander Łukaszenko znaleźli w rozmowie telefonicznej rozwiązanie kryzysu wokół dostaw ropy do Europy - poinformowała kancelaria prezydenta Białorusi. **

Służba prasowa nie podała jednak, na czym ten kompromis miałby polegać. Podano jedynie, że pozwoli on wyjść z negocjacyjnego impasu w sprawie ceł tranzytowych, nałożonych przez Białoruś na rosyjską ropę płynącą rurociągiem "Przyjaźń" do krajów Europy Zachodniej.

Do Polski płyną już tankowce

Wiceminister gospodarki Piotr Naimski poinformował chwilę wcześniej, że dostawy ropy do Polski są w drodze i Polsce nie grozi kryzys energetyczny.

Pierwsze tankowce przypłyną do Naftoportu za kilka dni. Odmówił jednak podania szczegółów. Wiceszef resortu gospodarki poinformował też, że rurociągiem "Przyjaźń" ropa nadal nie płynie.

Naimski podał, że strona białoruska zawiadomiła Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych, aby było gotowe do odbioru ropy. Minister zaznaczył, że PERN jest cały czas do tego przygotowany i jedyny problem to brak ropy w rurociągu.

Polska zaproponowała Niemcom dostarczenie ropy przez nasz Naftoport do rafinerii, które otrzymywały dostawy z Rosji za pośrednictwem rurociągu "Przyjaźń". Minister spraw zagranicznych Anna Fotyga powiedziała, że propozycja złożona przez Polskę niemieckim rafineriom jest dowodem solidarności w Unii Europejskiej.

_ _

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)