Zdaniem obserwatorów, decyzja sądu jest elementem kampanii prawnej przeciwko akcjonariuszom Jukosu.
Sąd w Krasnojarsku uznał, że parlament autonomicznej Republiki Ewenkii na Syberii naruszył prawo, wybierając Szachnowskiego do Rady Federacji. Główny zarzut sprowadzał się do tego, że przygotowania do wyborów trwały 7 dni, a powinny trwać 10. Sąd tym samym przychylił się do wniosku prokuratury, by odebrać Szachnowskiemu immunitet deputowanego. Jest więc bardzo prawdopodobne, że kolejny członek byłego kierownictwa Jukosu znajdzie się w więzieniu.
Wasilij Szachnowski jest oskarżony o defraudacje na łączną sumę miliona dolarów. Grozi mu za to 5 lat więzienia. W areszcie śledczym jest już były szef Jukosu, Michaił Chodorkowski, i jeden z wiceprezesów, Płaton Lebiediew. Dwie osoby ze ścisłego kierownictwa firmy wyjechały za granicę.
Według rosyjskich mediów, miedzynarodowe agencje ratingowe mogą obniżyć ocenę rosyjskiej gospodarki. Ich zdaniem, sprawa Jukosu znacznie zwiększa ryzyko inwestowania w Rosji.