Na miejscu katastrofy pracuje specjalna komisja.
W wypadku ranni zostali również inni pasażerowie śmigłowca. Na pokładzie maszyny było w sumie 14 osób.
Prezydent Władimir Putin i premier Michaił Kasjanow przekazali kondolencje rodzinie zmarłego polityka.
Rosyjski śmigłowiec Mi- 8 miał przewieźć 51-letniego Aleksandra Lebiedzia do jednego z ośrodków na Syberii, gdzie zamierzał on otworzyć nową trasę narciarską. Do tragedii doszło w pobliżu syberyjskiej miejscowości Aradan w rejonie Jermakowskim.
Lebiedź, emerytowany generał i weteran wojny w Afganistanie, jest uważany za architekta pokoju w Czeczenii. W 1996 roku wziął udział w wyborach prezydenckich, zajmując bardzo wysokie trzecie miejsce w pierwszej turze głosowania - bezpośrednio za Borysem Jelcynem i Giennadijem Ziuganowem. Aleksander Lebiedź uważany był przez niektóre kręgi za jednego z potencjalnych następców prezydenta Jelcyna. W maju 1998 roku Lebiedź wygrał wybory na gubernatora Krasnojarskiego Kraju.