Rosja poparła amerykańskie ataki na Afganistan. W
obawie przed zamachami zwiększono ochronę w większości
rosyjskich miast. Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa
wprowadzono we wszystkich większych rosyjskich miastach.
Wzmocniono kontrole przy dworcach kolejowych, lotniskach i
budynkach użyteczności publicznej. Ulice kontrolują liczne
patrole milicji.
Tymczasem rosyjskie Ministerstwo Spraw
Zagranicznych oświadczyło, że wszyscy terroryści powinni
zostać ukarani, bez wzgledu na to, gdzie się znajdują.
'Międzynarodowa opinia publiczna zgadza
się , że aktom terrorystycznym należy się przeciwstawić' -
stwierdzono w oświadczeniu.
W podobnym tonie wypowiadali się rosyjscy
politycy i politolodzy. Większość z nich uważa, że Rosja
powinna popierać akcję antyterrorystyczną w Afganistanie,
ale nie angażować się w nią bezpośrednio. Przewodniczacy
Fundacji Polityka Wiaczesław Nikonow uważa, że Moskwa
nadal powinna dostarczać broń antytalibskiej koalicji ale
nie angażować się w akcję lądową. 'My byliśmy już w
Afganistanie i drugi raz tego błędu popełniać nie
powinniśmy' - powiedział Nikonow.
