Ofiary śmiertelne to kilkunastoletni chłopiec z okolic Ząbkowkich Śląskich i rowerzysta z Wrocławia.
Kilkaset zgłoszeń o uszkodzonych transformatorach i przewodach elektrycznych przyjęło już wrocławskie pogotowie energetyczne. Jak podaje dyżurny podczas nawałnicy najbardziej ucierpiały południowe dzielnice Wrocławia. Zasilania nie ma również w Kątach Wrocławskich, okolicach Kobierzyc i Żórawinie. Teraz burzowe chmury nadciągnęły nad Jelcz Laskowice, Miłoszyce i Oleśnicę. Stamtąd napływa coraz więcej zgłoszeń o awariach.
Podczas nawałnicy we Wrocławiu w ciągu 10 minut na metr kwadratowy spadło 12 litrów wody - podają synoptycy z wrocławskiego biura prognoz. Wiatr przekraczał w porywach sto kilometrów na godzinę. Burza o podobnej sile przeszła od Jeleniej Góry na północny wschód Dolnego Śląska. Gradowe chmury przemieściły się już w kierunku Oleśnicy i Milicza. Grad może jeszcze padać w północnej części Kotliny Kłodzkiej i w okolicach Ząbkowic.
Liczne utrudnienia wystapiły na drogach w regionie, między innymi na autostradzie A-4 zaraz za Wrocławiem w kierunku Legnicy na drogę spadło drzewo. Ruch jest utrudniony .