Obecnie obejmuje on już teren prawie całego kraju.
Praktycznie w całej Polsce wilgotność ściółki leśnej zmniejszyła się do 10 procent. Oznacza to, że każde zarzewie ognia, niedopałek lub nagrzana powierzchnia może spowodować pożar. Rzecznik straży pożarnej zaapelował o szczególną ostrożność do wszystkich udających się w pobliże terenów zalesionych. Przestrzegł jednocześnie, że z uwagi na trwający weekend liczba pożarów może być wyższa niż dni zwykle.
Przedwczoraj straż pożarna interweniowała 50 razy przy pożarach lasów, wczoraj strażacy gasili ogień 70 razy.