Rosyjska komisja: Przyczyna katastrofy Kurska silna eksplozja na pokladzie Rosyjska komisja: Przyczyną katastrofy Kurska silna eksplozja na pokładzie Rosyjska komisja rządowa przyznała po raz pierwszy, że przyczyną katastrofy atomowego okrętu podwodnego 'Kursk' była silna eksplozja wewnątrz kadłuba jednostki. Prezydent Rosji Władimir Putin spotkał się na Kremlu z premierem Michaiłem Kasjanowem, ministrem obrony Igorem Siegiejewem oraz sekretarzem do spraw bezpieczeństwa Siergiejem Iwanowem. Szef sztabu rosyjskiej Floty Północnej wiceadmirał Michaił Mocak oświadczył, że wszystkie przednie przedziały atomowego okrętu podwodnego 'Kursk' są zalane wodą i na pewno zginęli wszyscy ludzie, którzy tam przebywali. Zdaniem admirała, w innych częściach okrętu członkowie jego załogi mogli przeżyć katastrofę. Rosyjska komisja rządowa badająca okoliczności zatonięcia przyznała po raz pierwszy, że przyczyną katastrofy była dużej mocy eksplozja wewnątrz kadłuba jednostki. Poinformowała o tym agencja Itar-Tass, powołując się
na wypowiedź gubernatora okręgu murmańskiego, Jurija Jewdokimowa. Gubernator uczestniczył w kolejnym posiedzeniu komisji. Gubernator przyznał, że pierwotna przyczyna awarii, na skutek której kapitan zdecydował położyć okręt na dnie nie jest jeszcze znana.'Potężny wybuch nastąpił po tym, jak okręt spoczął na dnie Morza Barentsa i uderzył o podłoże' - powiedział dziennikarzom Jewdokimow. Dodał, że eksplozja zniszczyła część kadłuba. Murmański gubernator powiedział też, że rosyjskie władze większe nadzieje na uratowanie ocalałych członków załogi 'Kurska' wiążą z norweskimi nurkami, niż z brytyjskim batyskafem ratowniczym. Jewdokimow wyjaśnił, że Norwegowie mają ogromne doświadczenie w podwodnych pracach na dużych głębokościach, nawet do 200-tu metrów. 'Kursk' leży na dnie na głębokości około 108-miu metrów. Zadaniem norweskich ratowników ma być zamocowanie rosyjskiego batyskafu lub ich własnego kesonu do luku ratunkowegookrętu. Norwescy i brytyjscy ratownicy spodziewani są na miejscu katastrofy najwczśniej za
kilkanaście godzin. 'Kursk' zatonął prawie przed tygodniem, w nocy z soboty na niedzielę.
