Ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich uważa, że proces przyjmowania Ukrainy do NATO potrwa wiele lat.
Podczas szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko potwierdził, że jego kraj chce w przyszłości zostać członkiem NATO. Wyraził też nadzieję, że stanie się to za 2 - 4 lata.
Zdaniem Marka Mienkiszaka z Ośrodka Studiów Wschodnich, Ukraina - choć uczyniła postępy w modernizacji armii - to ma jeszcze wiele do zrobienia. Zwłaszcza w sprawie reform gospodarczych i politycznych.
Ukraina, zanim wejdzie do NATO, będzie musiała uregulować swoje stosunki z Rosją i zyskać jej akceptację dla członkostwa w Sojuszu. Według Marka Mienkiszaka, nie będzie to sprawa łatwa. Władze w Moskwie wprawdzie oświadczyły ostatnio, że nie mają nic przeciwo temu, ale jednocześnie mają nadzieję, że Ukraińcy w referendum nie zgodzą się na członkostwo w NATO.
Według ostatnich sondaży, większość obywateli jest przeciwko wejściu Ukrainy do Sojuszu, zwłaszcza ci mieszkający we wschodnich regionach kraju, graniczących z Rosją.