Przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się czwarty z kolei proces Ireneusza Kościuka, byłego milicjanta oskarżonego o śmiertelne pobicie w maju 1983 roku maturzysty Grzegorza Przemyka.
Kościuk trzykrotnie był uniewinniany z tego zarzutu. Oskarżony i tym razem nie przyznaje się do winy.
Były milicjant, obecnie sierżant sztabowy komendy powiatowej policji w Biłgoraju, według aktu oskarżenia brał udział w pobiciu 19-letniego maturzysty, który został wraz z kolegami zatrzymany na Placu Zamkowym w Warszawie. Na komisariacie chłopiec został pobity tak brutalnie, że doznał pourazowego wstrząsu, co mimo przeprowadzenia operacji i wysiłków lekarzy doprowadziło do jego śmierci.
Ireneusz Kościuk odrzucił zarzut, że brał udział w pobiciu. Skorzystał też z prawa do odmowy składania zeznań, nie odpowiadania na pytania sądu i stron. Teraz sąd odczytuje jego zeznania złożone w śledztwie i w poprzednich procesach.