Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rozpoczęła się kampania "Krzyś" promująca trzeźwość kierowców

0
Podziel się:

Pod hasłem "Jak prowadzę to nie piję i dlatego jeszcze żyję" rozpoczęła się dwuletnia kampania "Krzyś", promująca trzeźwość kierowców. Jest to propozycja, aby przed uroczystościami, na których będzie podawany alkohol, wybrać "Krzysia" - osobę, która nie będzie piła alkoholu i bezpiecznie dowiezie uczestników uroczystości do domu.

Akcję zorganizowało - pod egidą Komisji Europejskiej - stowarzyszenie MIVA Polska wspólnie z fundacją "Krzyś" i "Kierowca bezpieczny" Krzysztofa Hołowczyca. Kampania jest połączona ze zbiórką pieniędzy na pojazdy dla polskich misjonarzy, pracujących w Afryce. Pieniądze na ten cel pochodzą między innymi ze sprzedaży znaczka zaprojektowanego przez Andrzeja Mleczkę. Znaczek przedstawia człowieka z samochodem na barkach. Na samochodzie widnieje napis Krzyś.

Podczas konferencji prasowej w Warszawie podinspektor Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji tłumaczył, że organizatorzy chcą, aby nikt nie zachęcał do picia alkoholu osoby, która ma taki znaczek. Przypomniał, że co roku w Polsce zatrzymywanych jest ponad 170 tysięcy kierowców w stanie nietrzeźwym. Pijani kierowcy powodują blisko 4 tysiące wypadków rocznie, a pijani piesi spowodowali w ubiegłym roku około 2 tysięcy wypadkow drogowych.

Akcja 'Krzyś" nawiązuje do patrona kierowców świętego Krzysztofa. Ksiądz Marian Midura - dyrektor MIVA Polska zapewnia, że modlitwa do świętego Krzysztofa chroni osoby, jadące samochodem, gdyż jest zobowiązaniem kierowcy do "współpracy" ze świętym.

Stowarzyszenie MIVA Polska - agenda Komisji Episkopatu Polski do spraw Misji, od 4 lat tydzień przed dniem świętego Krzysztofa prowadzi akcję pomocy misjonarzom w zakupie środków transportu. Stowarzyszenie współfinansowało dotychczas zakup około 100 pojazdów dla misjonarzy, w tym 65 samochodów. Pieniądze pozyskane z akcji "Krzyś" zostaną w tym roku przeznaczone na budowę barki dla ojca redemptorysty, pracującego w Boliwii.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)