Po raz drugi w akcji rozprowadzania świec wezmą także udział Kościoły: prawosławny i ewangelicko-augsburski.
Jak podkreśla wicedyrektor Caritas Polska, ojciec Hubert Matusiewicz - symbolika świecy jest wspólna dla wszystkich chrześcijan. Ksiądz wyjaśnił, że nawiązuje ona - zwłaszcza w wigilijny wieczór - do Chrystusa, który zwycięża, przychodzi jako światłość i rodzi się jako światłość na oświecenie pogan.
Wanda Falk, dyrektor Diakonii Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego podkreśla, że 85 tysięczna wspólnota luteran w Polsce, przeznacza zebrane w ramach akcji pieniądze głównie na pomoc dzieciom. Także tym na Ukrainie.
Dyrektor Marek Masalski, koordynator akcji z Kościoła Prawosławnego poinformował, że pieniądze z ponad 16 tysięcy świec, które rozprowadzono w ubiegłym roku wśród wiernych tego Kościoła zasiliły budżet przeznaczony zarówno na realizację programów krajowych, jak i pomoc dzieciom na Białorusi. Marek Masalski dodał, że akcja Caritas ma nie tylko materialny wymiar, ale także pokazuje społeczeństwu, że można wspólnie tworzyć pewne przedsięwzięciaj.
Wszystkie pieniądze zebrane w ramach sprzedaży świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom pozostają w diecezjach. Z tej pomocy - między innymi w formie bezpłatnego drugiego śniadania - korzysta także ponad 400 dzieci ze szkół w Sokolnikach, koło Sandomierza, które zostały zalane podczas tegorocznej powodzi.
Dyrektor Szkoły Podstawowej w Sokolnikach Kazimiera Dziura podkreśliła, że pomimo wielkich strat materialnych, ludziom łatwiej powracać do normalnego życia, kiedy nie są w swoich nieszczęściach osamotnieni.
W ubiegłym roku, w ramach Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom sprzedano ponad 4 miliony świec i zebrano ponad 13 milionów złotych.
Kościół Prawosławny - prowadzi akcję do 6 stycznia. Wtedy bowiem wyznawcy prawosławia obchodzą Wigilię.