- podała w piątek GDDiA.
Kontrakt o wartości 53,8 mln euro, współfinansowany ze środków unijnych, zrealizuje katowickie Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych (PRInż) SA wspólnie z przedsiębiorstwami robót drogowych z Gdańska i Warszawy.
PRInż budował też poprzedni śląski odcinek A-4, o długości 4,4 km. Został on oddany do użytku w końcu listopada ubiegłego roku. Kosztował ponad 200 mln zł.
Po ukończeniu nowego odcinka, długość autostrady A-4 od węzła w Balicach pod Krakowem do Rudy Śląskiej-Wirka przekroczy 70 km. Koncesję na eksploatację i pobór opłat na 61-kilometrowym odcinku między Krakowem a Katowicami ma Stalexport SA. Odcinek między punktami poboru opłat mierzy 48,7 km.
Na nowym odcinku wybudowanych będzie m.in. pięć wiaduktów, w tym jeden kolejowy, dwie kładki dla pieszych, dwa mury oporowe, ekrany dźwiękochłonne oraz urządzenia służące ochronie środowiska, m.in. zbiorniki retencyjne i separatory.
Trasa, podobnie jak poprzedni odcinek, będzie dwujezdniowa, z trzema pasami ruchu w każdym kierunku. Jezdnie będą pokryte tzw. mieszanką asfaltowo-mastyksową, zapobiegającą tworzeniu się kolein.
Budowa odcinka jest trudna ze względu na szkody górnicze. Wokół autostrady nie ma filarów ochronnych. Eksploatację prowadzą tam trzy kopalnie: Śląsk, Polska-Wirek oraz Halemba.
Budowa autostrady A-4 postępuje również od zachodu, gdzie powstaną kolejno odcinki Nogawczyce-Kleszczów oraz Kleszczów-Sośnica. Obie ekipy spotkają się w Sośnicy, gdzie w przyszłości planowane jest skrzyżowanie autostrad A-4 i A-1.