Rybacy zapowiadają blokadę wszystkich polskich
portow. Ich protest ma się rozpocząć za 12 dni. Decyzję w
tej sprawie podjął sztab kryzysowy rybołówstwa.
Sztab zebrał się dziś w Koszalinie. Wieczorem Kazimierz
Rota ze Zrzeszenia Rybaków Morskich przedstawił treść
stanowiska przyjętego podczas obrad. Postanowiono, że
blokada obejmie od 11-go grudnia całe polskie wybrzeże z
portami w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Świnoujściu. Sztab
Kryzysowy Rybołówstwa domaga się obniżenia do złotówki za
litr ceny oleju napędowego do silników ich kutrów.
Rozmowy rybaków z rządem trwają od dwóch miesięcy. Obecnie
coraz więcej kutrów nie wypływa na łowiska. Ich
właścicielom brakuje pieniędzy na zakup paliwa.
Przedłużanie tej sytuacji grozi im bankructwem.
Z bałtyckiego rybołówstwa żyje w Polsce około 20-tu
tysięcy osób.
