Rząd nadal chce, by po wejściu do Unii Polska przez 3 lata dostawała rekompensatę do części składki płaconej do unijnego budżetu. Chcemy też by było to więcej, niż zaproponowali nam Duńczycy.
Podobne stanowisko podtrzymano w sprawie dopłat bezpośednich dla rolnictwa. Polska chce, by Unia przyznała na nie więcej pieniędzy z funduszu rozwoju wsi i nie zgadza się na ograniczenie mżliwości uzupełniania tych dopłat z własnego budżetu. Zmiany stanowiska Polski dotyczą ewentualnej zgody na wyższą niż chcieliśmy dotąd stawkę VAT na maszyny rolnicze. Unia chce by stawka ta po przystapieniu Polski wyniosła 22 procent natomiast polski rząd proponuje tak zwana stawkę postojową 12 procent na okres 4 lat.
Drobne zmiany dotyczą stanowiska w sprawie kwot produkcji izoglukozy i cukru. Chcemy również, by Unia przyznała nam korzystniejsze niż już uzgodniono warunki dotyczące ulg dla inwestorów w specjalnych strefach ekonomicznych. Polska powołuje sie tu na przykład Węgrów którzy wczoraj otrzymali zgodę na korzystniejsze warunki w tej dziedzinie.
Nasze stanowisko przedstawi w poniedziałek w Brukseli minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz. Wtedy też poznamy opinię 15-ki o naszych warunkach. Decyzje w tych sprawach zapadną na szczycie Unii Europejskiej w Kopenhadze w najbliższy czwartek i piątek.
