Rząd negatywnie zaopiniował poselskie projekty ustaw zakazujące pracy w instytucjach unijnych polskim negocjatorom. Takie projekty zgłosiły Prawo i Sprawiedliwość i Samoobrona.
Zdaniem rządu projekty są niekonstytycyjne i nie leżą w interesie państwa polskiego. Minister do spraw europejskich Danuta Huebner powiedziała, że taki krok pozbawiłby Polskę ludzi o największej wiedzy i doświadczeniu w kontaktach z Unią. Nie leży w inetersie Polski byśmy eliminowali tych ludzi nawet na poziomie urzędniczym Unii - powiedziała Danuta Huebner. Dodała, że w interesie naszego karaju Komisja Europejska i inne instytucje powinny być jak najsprawniejsze. Zdaniem Danuty Huebner propnowane projekty ustaw podważają wiarygodność polskich negocjatorów.
Rzecznik rządu Michał Tober powiedział, że zdaniem rządu, takie ograniczenia są niezgodne z konstytucyjną zasadą wolności wyboru w wykonywaniu pracy. Rzecznik powołał się na regulacje unijne w tej sprawie. Podkreslił, że zasady zatrudnienia w instytucjach UE są określone w przepisach unijnych i "stosowanie
dodatkowych reguł ustawodawstwa krajowego jest zbędne".
Projekt PiS przewiduje, że negocjatorzy mieliby trzyletni zakaz pracy w instytucjach Unii Europejskiej, chyba, że do pełnienia danej funkcji byliby delegowani przez polskie władze. Projekt Samoobrony wprowadza pięcioletni zakaz pracy w strukturach Unii i obejmuje oprocz negocjatorów prezydenta, premiera i szefa NBP.
