Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Lepiarz
|

Rząd Niemiec nie spodziewa się nadzwyczajnego szczytu UE

0
Podziel się:

Rząd Niemiec nie spodziewa się zwołania w najbliższym czasie przez kraje Unii Europejskiej nadzwyczajnego szczytu w celu uchwalenia unijnego budżetu na lata 2007-2013.

Rzecznik rządu Bela Anda powiedział, że niemiecki rząd "nie dostrzega oznak" wskazujących na taką możliwość do końca czerwca.

Anda wyjaśnił, że inicjatywa zwołania nowego szczytu musiałaby wyjść od premiera przewodniczącego obecnie UE Luksemburga, Jean- Claude'a Junckera. Z treści i tonu jego wypowiedzi po zakończeniu szczytu w Brukseli nie można wywnioskować, że zamierza w ciągu najbliższych dwóch-trzech tygodni doprowadzić do ponownego spotkania przywódców Unii - powiedział Anda. Dodał, że zupełnie inną sprawą jest planowany na później szczyt w sprawie konstytucji UE.

Za zwołaniem jeszcze w czerwcu szczytu w sprawie budżetu opowiedziała się na łamach dziennika "Berliner Zeitung" polska komisarz UE Danuta Huebner. Jej zdaniem, brak uzgodnień budżetowych może opóźnić planowanie programów pomocowych dla biednych regionów oraz wypłatę środków z tych funduszy. "Nie możemy pozwolić sobie na stratę czasu" - zastrzegła Huebner.

Wyjaśniając dziennikarzom stanowisko niemieckiego rządu, Anda podkreślił, że Berlin chce, aby Unii była "polityczną Wspólnotą, i jest zdecydowanie przeciwny ograniczaniu jej do rynku lub strefy wolnego handlu.

Dodał, że władze nie widzą konieczności odejścia UE od dotychczasowej polityki rozszerzania Wspólnoty. "Istnieją jasne kryteria przyjmowania nowych kandydatów i należy się ich trzymać" - podkreślił.

Niemiecki rząd nie dysponuje jeszcze planem działań na najbliższą przyszłość w celu przezwyciężenia kryzysu, w jakim znalazła się Unia - powiedział Anda, odpowiadając na pytanie PAP. "Zabiegi o doprowadzenie do pozytywnego wyniku negocjacji rozbiły się o sprzeciw niektórych krajów. Wielka Brytanie jest w czołówce tych krajów" - wyjaśnił rzecznik.

Jego zdaniem, obecnie konieczna jest "cierpliwa praca" oraz akcentowanie przy każdej okazji, że w "politycznej Unii Europejskiej" jest miejsce i dla słabych, i dla silnych" oraz że nie wolno ograniczać jej do wolnego rynku i jego mechanizmów".

Anda poinformował, że przyszłość Unii będzie tematem spotkania Schroedera z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso w najbliższą środę w Akwizgranie. W spotkaniu wezmą także udział wiceprzewodniczący Komisji Guenter Verheugen oraz szef frakcji socjaldemokratów w Parlamencie Europejskim Martin Schulz (SPD). "Nie należy jednak oczekiwać po tym spotkaniu gotowych rozwiązań" - zastrzegł Anda.

unia
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)