Rząd podjął decyzję o ograniczeniu tegorocznych wydatków budżetowych o 8 i pół miliarda złotych. Według wicepremiera ministra finansów Marka Belki, decyzja musiała zostać podjęta z powodu słabnącego tempa rozwoju gospodarczego: Wicepremier podkreślił, że decyzję taką podjął de facto w czerwcu rząd premiera Jerzego Buzka, a decyzja nowej Rady Ministrów jedynie ją sankcjonuje. Marek Belka zapowiedział, że cięcia dla większości resortów wynoszą około 6,4 procent ich budżetów, z wyjatkiem ministerstw edukacji, zdrowia i sprawiedliwości. Mniejsze cięcia będą także w funduszach wojewodów dotyczących zasiłków na pomoc społeczną oraz opłacania składek zdrowotnych za bezrobotnych. Podkreślił, że nie przewiduje żadnych zmian jeśli chodzi o płace, wynagrodzenia i świadczenia społeczne. Rząd przyjął także projekt nowelizacji ustawy o dochodach samorządu terytorialnego przedłużający obowiązywanie obecnego systemu o kolejny rok. Przyjęto także projekt ustawy o zamrożeniu od 1-ego stycznia wynagrodzeń osób piastujących
najważniejsze stanowiska państwowe. Za tydzień Ministerstwo Finansów ma przygotować podobny projekt ustawy dotyczący całej administracji centralnej. Na kolejnym posiedzeniu rząd zapozna się także z projektami ustaw podatkowych przygotowanych przez Ministerstwo Finansów.