Ustawa o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych zastąpi dotychczasową o ubezpieczeniu w Narodowym
Funduszu Zdrowia, uchwaloną półtora roku temu. Nowa ustawa zawiera listę świadczeń medycznych, które nie będą finansowane ze składki na ubezpieczenie zdrowotne, tak zwany koszyk negatywny. Oznacza to, że będziemy musieli za nie płacić z własnej kieszeni.
Premier Marek Belka oświadczył na konferencji prasowej, że wykaz tych procedur nie jest poszerzony w stosunku do tych usług medycznych, które dziś nie są opłacane ze środków publicznych. Dopiero za dwa lata ma być określony koszyk pozytywny, czyli zakres świadczeń, za które zapłaci w części lub w całości Narodowy Fundusz Zdrowia. Ustawa nie wprowadza opłat ryczałtowych przy wizycie u lekarza i przyjęciu do szpitala. Zapis taki znalazł się w projekcie po konsultacjach ze środowiskiem lekarskim, ale rząd szybko się z niego wycofał, bo nie może liczyć na jego akceptację w parlamencie.
