Rząd przyjął projekt zmian w kodeksie pracy. Wcześniej proponowane przez resort pracy zmiany negatywnie zaopiniowały prezydium OPZZ-u i komisja krajowa "Solidarności".
Rząd złagodził przygotowaną przez Ministerstwo Pracy wersję projektu. Najważniejsze zmiany dotyczą zawieszenia do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej przepisu o dopuszczalnym zawieraniu dwóch umów na pracę na czas określony. Trzecia umowa automatycznie staje się umową na czas nieokreślony.
Projekt zmian przewiduje również wprowadzenie umów na zastępstwo a także wyłączenie ze stosowania niektórych przepisów prawa pracy małych firm.
Złagodzony został zapis o godzinach nadliczbowych. Obecnie za dwie pierwsze godziny pracodawca musi zapłacić praocownikowi o połowę więcej, a za następne i pracę w święta 100 procent więcej. Rząd proponuje by pięćdziesięcioprocentową stawką objąć pierwsze cztery nadgodziny natomiast reszta miałaby być płacona według dwukrotnej stawki.
Rząd proponuje także ograniczenie możliwości samozatrudnienia. Minister Hausner podkreślał, że jednym z celów tych zmian jest uelastycznienie czasu pracy w przedsiębiorstwach. "Rząd przygotowuje też całościową propozycję znowelizowania kodeksu pracy, ale do obecnej został zmuszony sytuacją na rynku pracy" - powiedział minister Hausner.
