Rzecznik Interesu Publicznego póltora roku czekal na materialy o Kwasniewskim Rzecznik Interesu Publicznego półtora roku czekał na materiały o Kwaśniewskim Sejmowa komisja do spraw służb specjalnych ustaliła, że Rzecznik Interesu Publicznego przez półtora roku nie otrzymał od Urzędu Ochrony Państwa odpowiedzi na zapytanie, dotyczące ewentualnych materiałów, przydatnych w postępowaniu lustracyjnym wobec prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Posiedzenie komisji zwołano na prośbę ministra-koordynatora służb specjalnych Janusza Pałubickiego. Miało ono wyjaśnić procedury, zastosowane przez UOP w postępowaniu lustracyjnym wobec Aleksandra Kwaśniewskiego. Przewodniczący komisji Zbigniew Siemiątkowski z SLD powiedział, że Rzecznik Interesu Publicznego wystąpił do UOP-u o materiały dotyczące Kwaśniewskiego 19-go marca zeszłego roku. Od tamtej pory nie otrzymał odpowiedzi i z materiałami mógł się zapoznać dopiero w lipcu, gdy wpłynęły one do Sądu Lustracyjnego. Nadesłano je zresztą na żądanie Sądu, a nie Rzecznika.
Zdaniem członków komisji, materiały dotyczące prezydenta UOP powinien przesłać jak najszybciej. Komisja ustaliła też, że o treści przesłanych Sądowi materiałów nie był poinformowany ani premier, ani minister Pałubicki. Komisja zawiesiła pracę do poniedziałku. Na jej posiedzenie ma przybyć szef Urzędu Ochrony Państwa i minister-koordynator służb specjalnych. Komisja zażądała też oryginałów akt.
