Trzy nastolatki, które wczoraj w miejscowości
Wiesiołka koło łaz zginęły pod kołami pociągu pospiesznego
'Soła' relacji Żywiec-Łódź, prawdopodobnie przechodziły
przez tory w nieoznakowanym miejscu.
Rzecznik Dyrekcji Infrastruktury Kolejowej,
Krzysztof Łańcucki, nie potwierdził wcześniejszych
informacji Polskiej Agencji Prasowej, jakoby pociąg
przejeżdżając przez peron 'zassał' stojące zbyt blisko
torów dziewczyny.
W wypadku zginęły na miejscu trzy nastolatki w
wieku 14, 16 i 17 lat. Czwarta, 16-letnia, z obrażeniami
ciała trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża
niebezpieczeństwo.
Krzysztof Łańcucki powiedział Informacyjnej
Agencji Radiowej, że w wyniku dochodzenia wykluczono winę
obsługi pociągu. Dodał, że 'wszyscy kolejarze byli trzeźwi
a pociąg jechał z prędkością dozwoloną na tym odcinku.'.
Zaapelował jednocześnie do przebywającej na
wakacjach młodzieży o szczególną ostrożność i
nieprzechodzenie przez tory w miejscach niedozwolonych.
11:30 29/06/2001