Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

s dowódca i minister o katastrofie Iskry

0
Podziel się:

s dowódca i minister o katastrofie Iskry

TYTUŁ AGENCJA GODZ. CZAS
s dowódca i minister o katastrofie Iskry IAR3r 3 07:53 2:31
s dowódca i minister o katastrofie Iskry
s dowódca i minister o katastrofie Iskry

Dowódca wojsk lotniczych i obrony powietrznej
generał broni Andrzej Dulęba oraz minister obrony
Bronisłwa Komorowski zastrzegli, że dopóki Komisja Wojsk
Lotniczych badająca przyczyny wczorajszej katastrofy
samolotu Iskra nie zakończy prac, nie można mówić o
prawdopodobnej przyczynie wypadku.

s dowódca i minister o katastrofie IskryTYTUŁ AGENCJA GODZ. CZAS s dowódca i minister o katastrofie Iskry IAR3r 3 07:53 2:31 s dowódca i minister o katastrofie Iskry s dowódca i minister o katastrofie Iskry Dowódca wojsk lotniczych i obrony powietrznej generał broni Andrzej Dulęba oraz minister obrony Bronisłwa Komorowski zastrzegli, że dopóki Komisja Wojsk Lotniczych badająca przyczyny wczorajszej katastrofy samolotu Iskra nie zakończy prac, nie można mówić o prawdopodobnej przyczynie wypadku. Generał Dulęba zasugerował jednocześnie , że przyczyną tragedii raczej nie była wada techniczna maszyny. W katastrofie Iskry w Bydgoszczy zginęło dwóch doświadczonych pilotów. Generał Dulęba powiedział , że eksploatacja Iskier została zawieszona do czasu, aż komisja nie wyda oświadczenia. 'Jeśli to będzie wada lub niesprawność techniczna, wtedy będziemy wypracowywać dalszy tok postępowania: czy będziemy sprawdzać pozostałe samoloty pod kątem orzeczenia, czy w ogóle wycofamy z eksploatacji, jeśli to będzie wada. Ale
naprawdę nie przypuszczam, żeby tak było' - stwierdził generał Dulęba. Minister obrony Bronisław Komorowski podkreślił, że - przed zakończeniem prac komisji - trzeba bardzo ostrożnie mówić o przyczynach katastrofy. Jego zdaniem, wszystko wskazuje na to, że - jak powiedział - 'w warunkach ekstremalnych, które się tworzy w sytuacji sprawdzania samolotu, czy nadaje się do szkolenia młodych pilotów, jest zawsze łatwiej o wypadek'. 'To był przypadek - katastrofa dotyczyła pilotów doświadczonych, którzy sprawdzali maszynę po remocie, a więc wykonywali manewry i ćwiczenia w warunkach ekstremalnie trudnych, jeśli chodzi o sposób manewrowania i warunki wykonywania tych manewrów' - dodał minister w rozmowie z 'Monitorem'. We wczorajszej katastrofie Iskry zginęli pułkownik i kapitan z 23-ej Eskadry Doświadczalnej w Dęblinie. Jeden z nich się katapultował, ale na tak małej wysokości, że nie zdążył mu się otworzyć spadochron. Na razie nie wiadomo, który zginął w maszynie, a który podczas próby katapultowania się.
Konstrukcja Iskry pochodzi z lat 50-tych. Jest to podstawowa maszyna treningowa polskiego lotnictwa wojskowego. Teraz w służbie lata około stu czterdziestu 'Iskier'. Przeciętny czas eksploatacji wynosi do 30-tu lat. Ostatni tragiczny wypadek wydarzył się 11-tego listopada'98 pod Warszawą. Podczas lotu rozpoznawczego zginęło wówczas dwóch pilotów. 07:51 03/03/2001

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)