Kolejne miasta niemieckie zamierzają wypłacić
odszkodowania byłym robotnikom przymusowym, zatrudnianym
tam w czasach Trzeciej Rzeszy. Inicjatywę taką podjęło
wiosną ubiegłego roku miasto Halberstadt w
Saksonii-Anhalt.
W ślady Halberstadtu chcą pójść Tybinga, Fryburg
Bryzgowijski i
Pforzheim w Badenii-Wirtembergii. Tybinga wypłaci ofiarom
pracy przymusowej po 5 tysięcy marek. Na podstawie
miejskich archiwów ustalono nazwiska 63-ech cudzoziemców,
zmuszanych tam do pracy podczas wojny. Dotychczas
odnaleziono tylko 10-ciu. Wśród nich są Polacy i Ukraińcy.
Z kolei Monachium i Berlin gromadzą pieniądze na
odszkodowania dla byłych robotników przymusowych z
Ukrainy. Otrzymają oni po kilkaset marek.
Zaś miasto Darmstadt w Hesji, które również chce
poza funduszem odszkowawczym zadośćuczynić ofiarom pracy
przymusowej, już nawiązało kontakt z 17-oma dawnymi
cudzoziemskimi pracownikami.
Halberstadt, które zainicjowało całą akcję, na
początku kwietnia
wypłaciło 14-stu Polakom, Rosjanom i Białorusinom po 4-y
tysiące marek.
Pracowali oni w ostatnich miesiącach wojny w
Langenstein-Zwieberge, podobozie Buchenwaldu.
14:31 13/04/2001
