s Timothy McVeigh zostal straconyTYTUŁ AGENCJA GODZ. CZAS s Timothy McVeigh został stracony IAR3r 11 14:45 2:36 s Timothy McVeigh został stracony s Timothy McVeigh został stracony W amerykańskim więzieniu federalnym w Terre Haute ( czyt. tery hout) w stanie Indiana stracono sprawcę zamachu bombowego w Oklahoma City, Timothy McVeigha. W dokonanym w 1995-tym roku zamachu zginęło 168 osób, a prawie 500 zostało rannych. 33-letni Mc Veigh zmarł o 14:14 naszego czasu od zastrzyku trucizn - związków sodu, bromu i chlorku potasu. Egzekucję, dokonaną w specjalnym pawilonie więzienia, obserwowało około 30-tu osób - pracowników wymiaru sprawiedliwości, dziennikarzy i 10-ciu ludzi wskazanych przed samego McVeigha. Około 300-tu osób, w większości rodziny zabitych w Oklahoma City, oglądało egzekucję za pośrednictwem więziennej telewizji. Przed egzekucją władze więzienia zadzwoniły do Departamentu Sprawiedliwości w Waszyngtonie, aby upewnić się, że egzekucja nie została odłożona. Ciało McVeigha zostanie spalone, a jego
prawnicy, zgodnie z ostatnią wolą skazanego, rozsypią prochy w miejscu, którego nie ujawnią. McVeigh sprawiał przed egzekucją wrażenie spokojnego i przygotowanego na śmierć. W ostatnich dniach życia rozmawiał z prawnikami, pracownikami więzienia i oglądał telewizję. Kilka dni temu zrezygnował z możliwości dalszego ubiegania się o apelację. Na ostatni posiłek zamówił, chrupki czekoladowe, lody i litr napoju z mięty. Timothy McVeigh, uczestnik wojny w Zatoce Perskiej, był związany ze skrajnie prawicowymi organizacjami paramilitarnymi. 19-go kwietnia 1995-go roku wysadził w powietrze budynek rządowy w Oklahoma City. Zginęło 168 osób, w tym 19-cioro dzieci ze znajdującego się tam przedszkola, a około 500 zostało rannych. McVeigh chciał pomścić przeprowadzony dwa lata wcześniej atak FBI na siedzibę sekty 'Szczep Dawidowy', podczas którego zginęło przeszło 80-ciu jej członków. Zamach w Oklahoma City był najtragiczniejszy w dziejach Stanów Zjednoczonych. McVeigha ujęto półtorej godziny póżniej, a w 1997-ym roku
skazano go na śmierć. Przed więzieniem w Terre Haute demonstruje kilkuset zwolenników i przeciwników kary śmierci, którzy spędzili tam całą noc. Porządku pilnują policjanci, którzy patrolują też ulice miasta. Władze obawiają się prawicowych sympatyków McVeigha, którzy mogliby dokonać aktów przemocy. W Terre Haute zamknięto dziś wszystkie urzędy, a w szkołach odwołano zajęcia na świeżym powietrzu. 14:44 11/06/2001
