Jeszcze tylko do niedzieli można oglądać w Muzeum
Narodowym w Warszawie wystawę dzieł impresjonistów i
postimpresjionistów. We wtorek obrazy i rzeźby z
paryskiego Musee d'Orsay jadą do Poznania, a w maju do
Krakowa.
Warszawskie muzeum codziennie oblegane jest przez
tłumy, na wejście do budynku trzeba czekać, w zależności
od dnia, od dwóch do 6-ciu godzin. Już teraz wiadomo, że
wystawa pobiła rekordy frekwencji - do tej pory odwiedziło
ją 200 tysięcy zwiedzających - czyli dwa razy więcej niż w
przypadku wystawy Andiego Warhola.
Wicedyrektor muzeum - Kazimierz Stachurski
zapowiedział, że ostatniego dnia otwarcia wystawy - w
niedzielę, ekspozycja będzie czynna do ostatniego
zwiedzającego. W przyszłym tygodniu dzieła jadą do
Poznania, gdzie od kilkunastu dni wszystkie bilety dla
grup zorganizowanych są zarezerwowane. Podobna sytuacja
jest w Krakowie, w którym impresjoniści zjawią sie w maju.
12:32 23/03/2001
