Prezes Instytutu Pamięci Narodowej profesor Leon
Kieres ponownie zapewnił, że w najbliższym czasie
rozpocznie się śledztwo w sprawie pogromu ludności
żydowskiej podlaskiej miejscowości Radziłów w 1941-szym
roku. W Radziłowie, podobnie jak 3 dni później w oddalonym
o kilkanaście kilometrów Jedwabnem, spalono w stodole
kilkaset osób wyznania mojżeszowego.
Prezes Kieres powiedział, że do IPN-u napływają
informacje na temat podobnych wydarzeń w 5-ciu innych
miejscowościach, ale Instytut nie
podjął dotychczas żadnych czynności w tej sprawie.
Kieres nie chciał wymienić nazw tych miejscowości.
Prezes IPN-u zaznaczył też, że nie może obecnie
nic powiedzieć o ewentualnym udziale Polaków lub innych
grup narodowościowych w wydarzeniach w Radziłowie i
Jedwabnem. 'Nie można w ogóle z góry zakładać udziału tej
lub innej grupy lub wykluczać udziału tej lub innej grupy.
To zwłaszcza ma być przedmiotem tego postępowania
wstępnego' - powiedział Leon Kieres w rozmowie z Radiem
Katowice.
Jego zdaniem, śledztwo w sprawie mardu Zydów w
Jedwabnem zakończy się za kilka miesięcy. W najbliższych
dniach do tej sprawy ma zostac wyznaczony drugi prokurator.
Profesor Leon Kieres podkreślił, że konieczne
jest poznanie prawdy o wydarzeniach sprzed blisko 60-ciu
lat. Dodał, że uczyni wszystko by sprawa Jedwabnego
została w pełni wyjaśniona.
18:19 22/03/2001
