s Z.Bujak zeznaje w procesie 'Wujka'TYTUŁ AGENCJA GODZ. CZAS s Z.Bujak zeznaje w procesie 'Wujka' IAR2r 8 12:03 1:44 s Z.Bujak zeznaje w procesie 'Wujka' s Z.Bujak zeznaje w procesie 'Wujka' Przed Sądem Okręgowym w Katowicach, w procesie 22-óch członków plutonu specjalnego ZOMO, oskarżonych o strzelanie do górników w kopalniach 'Wujek' i 'Manifest lipcowy' na początku stanu wojennego, zeznawał dziś ówczesny lider podziemnej Solidarności Zbigniew Bujak. Z wnioskiem o przesłuchanie Zbigniewa Bujaka i Lecha Wałęsy wystąpił Maciej Sz., jeden z oskarżonych w tym procesie. Zbigniew Bujak powiedział przed sądem, że nigdy nie zetknął się z tak zwanym raportem taterników oraz z jego autorem Jackiem J. Jacek J. zeznał wcześniej, że tuż po wydarzeniach w kopalni 'Wujek' zorganizował dla członków plutonu specjalnego kurs wspinaczki, podczas którego członkowie plutonu mieli się chwalić, że strzelali do górników w kopalni. Jacek J. zeznał, że z rozmów z członkami plutonu sporządzał raporty i przez łączników przekazywał je
podziemnej Solidarności. Zbigniew Bujak podkreślił, że gdyby taki dokument trafił wówczas do niego, to doskonale by go pamiętał. Nie wykluczył jednak, że taki raport mógł powstać i trafić na niższe szczeble podziemnej Solidarności. Świadek podkreślił, że niektóre regiony Solidarności miały swoje kontakty w milicji i służbach bezpieczeństwa. Jednak nie mógł potwierdzić, że jednym z nich był Jacek J. Po rozprawie powiedział, że nie sądzi, by jego zeznania miały przełomowe znaczenie dla tego procesu. Na dzisiejszą rozprawę nie stawił się wezwany Lech Wałęsa. 12:00 08/05/2001
