Poinformowała o tym IAR rzeczniczka Prokuratury
Okręgowej w Warszawie Małgorzata Dukiewicz.
Halinie G. został przedstawiony zarzut z artykułu
240, paragraf pierwszy kodeksu karnego. Jest ona
podejrzana o to, że nie powiadomiła niezwłoczne o
zabójstwie - wyjaśniła Magorzata Dukiewicz. Jak
powiedziała, prokurator wystąpił o tymczasowe aresztowanie
Haliny G. z uwagi na obawę matactwa z jej strony oraz
obawę ukrywania się.
Były minister sportu Jacek Dębski został
zastrzelony w środę w nocy. Pierwszą część wieczoru
spędził z dziennikarzem Januszem Atlasem w barze jednego z
warszawskich hoteli. Około godziny 21.30 przeniósł się do
restauracji włoskiej przy Wale Miedzeszyńskim. Dębski był
w towarzystwie Jausza Atlasa, 33-letniego Filipa K. oraz
Haliny G. Z restauracji Dębski wyszedł właśnie z nią. W
chwilę później padł strzał. Kobieta zniknęła. Policjanci
szukali jej kilkanaście godzin. Dotarli do niej w czwartek
po południu. Halina G. twierdzi, że była tak pijana, że
momentu zabójstwa nie pamięta. Policja twierdzi jednak, że
jej zeznania nie są wiarygodne.
Jacek Dębski przestał być ministrem sportu na
początku zeszłego roku, gdy ujawnił w wywiadzie prasowym,
że wysoki urzędnik AWS groził mu, że jeśli nie znajdzie
'kwitów' na Aleksandra Kwaśniewskiego, to zostaną
znalezione kwity na niego. Został zdymisjonowany tego
samego dnia, w którym ukazał się wywiad. Ostatnio jego
kontakty określane były jako co najmniej podejrzane.
Nieoficjalnie wiadomo, że były minister zarabiał pieniądze
oferując swoje pośrednictwo w załatwieniu różnych
interesów. Według Rzeczpospolitej jego długi sięgały
dziesiątek tysięcy dolarów. Miał kontakty w świecie
przestępczym.
