Sąd Rejonowy w Starachowicach skazał na rok więzienia dwóch byłych samorządowców ze Starachowic - byłego starostę Mieczysława S. i byłego wiceprzewodniczącego rady powiatu Marka B.
W trakcie ogłaszania wyroku do sądu wtargnęli działacze KPN-Ojczyzna i Ruchu Obrony Bezrobotnych. Zostali usunięci przez policję.
Prokuratura oskarżyła Mieczysława S. o usiłowanie wyłudzenia
odszkodowania za rzekomo skradzione auto, a Marka B. o wyłudzenie odszkodowania i łapówkarstwo. Obaj samorządowcy zostali z kilkunastoma innymi osobami zatrzymani w marcu przez policjantów Centralnego Biura Śledczego i znajdują się w areszcie. Według prokuratury, współdziałali z przywódcą miejscowej grupy przestępczej - Leszkiem S.
W związku z tą sprawą toczy się odrębne śledztwo dotyczące "przecieku" w aferze starachowickiej. Objęci są nim posłowie Andrzej Jagiełło, Henryk Długosz i były wiceszef MSWiA Zbigniew Sobotka, który miał być wtajemniczony w plany CBŚ przez ówczesnego komendanta głównego policji Antoniego Kowalczyka.