Zdaniem Ziobry, wyrok jest kolejnym dowodem na to, że polskie sądy nie są w stanie wyjaśnić poważnych afer. Poseł oświadczył, że wróci do sprawy Rywina w przyszłej kadencji Sejmu. Wyraził nadzieję, że wolny od politycznych nacisków wymiar sprawiedliwości ukarze wtedy prawdziwych winnych. Na razie poseł chce się zapoznać z uzasadnieniem wczorajszego wyroku.
Zbigniew Ziobro powiedział, że sąd nie podjął w sprawie Rywina wielu potrzebnych czynności śledczych, nie sprawdził, na przykład, billingów premiera. Także prokuratura dopuściła się wielu zaniechań, nie wystąpiła na przykład o jego aresztowanie.
W opinii posła, za rządem Leszka Millera kryje się wiele afer, a sprawa Rywina jest jedną z nich. Ziobro zauważył, że nikt nie zajął się kwestią fałszywych zeznań, złożonych przez premiera w tej sprawie.
