Rzecznik rządu Bela Anda potwierdził w piątek w Berlinie doniesienia niemieckich mediów, które powoływały się na anonimowe źródła.
Europejską Wspólnotę Gospodarczą (EWG) - poprzedniczkę UE - założyły w 1957 r. Niemcy, Francja, Włochy, Belgia, Holandia, Luksemburg. Obecnie Unia liczy 25 krajów.
Pytany przez PAP, rzecznik wyjaśnił, że inicjatywa kanclerza była wyrazem "szczególnych obowiązków" sześciu krajów założycielskich wobec Unii. "Kraje te ponoszą szczególną historyczną odpowiedzialność, która nie jest uzależniona od wyniku referendum, lecz jest zjawiskiem trwałym. Kraje założycielskie mają szczególny mandat wynikający z faktu, że są od początku członkami wspólnoty" - dodał Anda.
Do spotkania nie doszło ze względu na sprzeciw premiera Holandii Jana Petera Balkenende. Schroeder nie zamierza podejmować w najbliższym czasie podobnych prób - powiedział rzecznik. Obecnie odbędzie się wiele konsultacji dwustronnych, a następnie szczyt UE 16 i 17 czerwca w Brukseli. Schroeder i Chirac spotkają się w sobotę wieczorem w stolicy Niemiec. Do kolejnego spotkania obu polityków, wraz z ministrami spraw zagranicznych, dojdzie 10 czerwca w Paryżu.
Dotychczas traktat konstytucyjny ratyfikowało 10 krajów. W minioną niedzielę konstytucję odrzuciła większość Francuzów, a w środę Holendrzy.