Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm debatuje o referendum

0
Podziel się:

Sejm omówił przy sporach proceduralnych projekt zmian w ustawie o referendach ogólnokrajowych, który ma umożliwić po pierwszym dniu referendum akcesyjnego przybliżonej frekwencji, obliczonej na podstawie wydanych kart do głosowania. Nowelizacja ma być głosowana jeszcze dziś.

Przed dyskusją poseł koła Ruchu Katolicko Narodowego Robert Luśnia zaprotestował przeciwko temu, że Sejm rozpatruje projekt, który dopiero wczoraj przyjęła komisja ustawodawcza, podkreślając, żeposłowie nie mieli czasu, żeby się z nim zapoznać. Prowadzący obrady wicemarszałek Donald Tusk nie podzielił jednych tych zastrzeżeń.

Z koeli poseł Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych argumentował, że ponieważ komisja odrzuciła pierwotny projekt Platformy Obywatelskiej i przyjęła projekt Państwowej Komisji Wyborczej, która nie ma inicjatywy ustawodawczej, to mamy do czynienia z całkiem nowym projektem. Zdanem Romana Giertycham projekt te powinien być rozpatrywany w pierwszym a nie w drugim czytaniu.

Konwent Seniorów, który zebrał się na wniosek Giertycha, odrzucił te zastrzeżenia, po czym przystąpiono do debaty.W dyskusji projekt poparli przedstawiciele SLD i Platformy Obywatelskiej, którzy argumentowali, że obywatele mają prawo do informacji frekwencji.

Kazimierz MIchał Ujazdowski z PiS zwrócił uwagę, że nie byłoby problemu gdyby konstytucja nie wprowadziła wymogu 50-procentowej w takim referendum jak unijne. Natomiast Józef Zych z PSL zsauważył, że Sejm wystawia sobie nie najlepsze świadectwo nowelizując ustawę, którą dopiero co uchwalił.

Przedstawiciele Ruchu Katolicko Narodowego i Ligi Polskich Rodzin, którzy zapowiedzieli, że nie poprą projektu, zwracali uwagę, że zakłada on - jak określali - "zmianę zasad gry w czasie jej trwania". Przeciw projetkowi opowiedzieli się również posłowie Porozumienia Polskiego i Ruchu Odbudowy Polski.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)