Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm uchwalił ustawę reprywatyzacyjną

0
Podziel się:

Resort gospodarki chce zwiększyć stawkę podatku akcyzowego na importowane do kraju używane samochody osobowe proporcjonalnie do wieku auta, do 64 proc. za auta 10-letnie

Po ponad rocznej pracy Sejm uchwalił w czwartek ustawę reprywatyzacyjną zakładającą zwrot byłym właścicielom 50 proc. wartości utraconego majątku. Tam, gdzie to będzie możliwe, nieruchomość będzie zwracana w naturze. W innych przypadkach byli właściciele otrzymaliby rekompensatę w bonach reprywatyzacyjnych. Za przyjęciem ustawy głosowało 225, przeciw było 189, 5 posłów wstrzymało się od głosu. Ustawa trafi teraz do Senatu.

'W historycznym momencie, kiedy Rzeczpospolita zwraca swoim obywatelom to, co im władza komunistyczna zabrała,
chciałbym podziękować posłom, ekspertom(...), a przede wszystkim rządowi (...)' - powiedział po głosowaniu przewodniczący komisji nadzwyczajnej, która pracowała nad rządowym projektem Tomasz Wójcik (AWS).

'Myślę, że kładzie to kres różnego rodzaju incydentom generowanym za granicą przeciwko państwu polskiemu z powodu
braku tej ustawy' - dodał. Jego wypowiedzi towarzyszyło buczenie po lewej stronie sali oraz oklaski w ławach prawicy.

Podczas głosowania poprawek do projektu największe kontrowersje wśród posłów wzbudziła kwestia osób uprawnionych do skorzystania z ustawy. Posłowie UW chcieli przywrócenia rządowej propozycji w tej sprawie. Zakładała ona objęcie reprywatyzacją wszystkich, którzy byli obywatelami polskimi w dniu utraty majątku niezależnie od tego, jakie obecnie mają obywatelstwo ani gdzie mieszkają.

Komisja natomiast ograniczyła krąg osób, wprowadzając wymóg obywatelstwa polskiego dla byłych właścicieli lub ich
spadkobierców w dniu 31 grudnia 1999 roku. Przed głosowaniem posłowie pytali sprawozdawcę, czy ograniczenie takie jest zgodne z prawem międzynarodowym.

'Uchwalenie ograniczenia jest suwerennym prawem polskiego rządu. I żadne prawo międzynarodowe nie może tego
suwerennego prawa naruszyć' - odpowiedział im Wójcik.
Marcin Libicki (AWS) uspokajał natomiast posłów, że zapis ten nie dotyczy osób, które zostały bezpośrednio
wywłaszczone, gdyż nadal mają one polskie obywatelstwo.
'Ograniczenie dotyczy ewentualnie ich następców prawnych(...), którzy mogąc wziąć obywatelstwo, nie uczynili tego' -
powiedział.

Ostatecznie posłowie zdecydowali, że zwrotu nieruchomości będą mogły dochodzić wyłącznie osoby lub ich spadkobiercy,
które były obywatelami polskimi nie tylko w momencie utraty majątku, ale też 31 grudnia 1999 roku. Dodatkowo spadkobiercy będą musieli być członkami najbliższej rodziny uprawnionego.

Posłowie odrzucili też poprawki zakładające zwrot byłym właścicielom 10, 40, 51 proc. i 100 proc. wartości
utraconego mienia. Tym samym Sejm powrócił do pierwotnej propozycji rządu w tej sprawie, czyli do zwrotu 50 proc. wartości majątku. Komisja proponowała 51 proc.

Antoni Macierewicz(niezrz.) upomniał się o prawa Zabużan, którzy, jego zdaniem, mają zagwarantowany 100 proc. zwrot
utraconego majątku. Wiceminister skarbu Krzysztof Łaszkiewicz powiedział posłom, że dotąd to prawo nie jest jest jednak realizowane - nie ma majątku i trybu, w którym można go przekazywać. Łaszkiewicz dodał, że państwa polskiego nie stać na pełen zwrot majątku byłym właścicielom.

Posłowie zaakceptowali natomiast poprawkę, dzięki której osoby pochodzenia niemieckiego, którym nadano obywatelstwo
polskie na mocy ustawy o obywatelstwie polskim z 1951 roku, będą mogły skorzystać z reprywatyzacji. Posłowie początkowo odrzucili poprawkę, aby bony reprywatyzacyjne były imiennymi papierami wartościowymi, a nie na okaziciela - jak proponował rząd.

Potem jednak, po bardzo emocjonalnym wystąpieniu Bohdana Pęka (PSL), przyjęli wniosek mniejszości w tej sprawie.
Zdaniem Pęka, jeżeli bony będą papierami na okaziciela, może to spowodować brak kontroli nad obrotem nimi i będą one
mogły trafić w niepowołane ręce, np. do mafii. 'Z ustawy skorzysta w takim przypadku grupa cwaniaków i spekulantów' - powiedział Pęk.

Swoich roszczeń, w ramach ustawy, będą mogły dochodzić osoby, którym odebrano nieruchomości w latach 1944-62 na
podstawie dekretów nacjonalizacyjnych oraz tzw. Zabużanie.
Bony będą papierami wartościowymi o wartości nominalnej 1 zł. Będzie można kupować za nie nieruchomości ze
specjalnego katalogu utworzonego i prowadzonego przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Posiadacz bonów będzie mógł też wykupić za nie udziały Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego w odzyskanej
przez siebie nieruchomości, której - na mocy ustawy - stanie się współwłaścicielem.

Za bony będzie też można kupić mieszkanie lub lokal użytkowy wynajmowany od Skarbu Państwa lub gminy.
Ustawa zakłada, że w naturze nie będą zwracane lasy, za które ich właściciele otrzymają tzw. rentę leśną.

Rząd przewiduje, że realna skala roszczeń w wyniku reprywatyzacji może wynieść 95 mld zł, co pomniejszone o 50 proc. daje kwotę ponad 47 mld zł. Po odjęciu podatku spadkowego byłoby to około 43 mld zł.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)