Przewodniczący sejmowej komisji śledczej Tomasz Nałęcz nie wykluczył ponownego przesłuchania naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika.
Podczas wczorajszego przesłuchania Bolesława Sulika poseł Jan Maria Rokita ujawnił fragment zeznań, jakie prezydent Aleksander Kwaśniewski złożył przed prokuratorem. Wynika z nich, że 30 lipca ubiegłego roku naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik złożył wizytę głowie państwa w Juracie.
Adam Michnik nie powiedział tego, zeznając przed komisją śledczą. Tomasz Nałęcz stwierdził, że naczelny "Gazety Wyborczej" ma kłopoty z pamięcią:
Konieczność ponownego wezwania Adama Michnika przed komisję śledczą, w związku z nieujawnieniem przez niego wizyty w Juracie widzi także Jan Maria Rokita.
Dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" w obszernej relacji z wczorajszych przesłuchań Bolesława Sulika nie wspomniała o tym, że Adam Michnik był 30 lipca ubiegłego roku gościem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w Juracie.