Sejmowa Komisja badająca sprawę afery Rywina zdecydowala wezwać na przesluchanie premiera Leszka Millera i Aleksandrę Jakubowską.
Aleksandra Jakubowska ma być przesłuchana w najbliższą sobotę, a premier Miller - 12 kwietnia.
Jutro komisja dokończy przesłuchiwanie sekretarza Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Włodzimierza Czarzastego.
Podczas dzisiejszego przesłuchania Czarzasty mówił, że nie pamięta, by wywierał presję na kilkanaście lokalnych prywatnych rozgłośni radiowych w celu zmiany ich struktury własnościowej. Uznał też, wymienienie tych rozgłośni przez posła Jana Rokitę na podstawie doniesień w mediach bez podania faktów niczego nie dowodzi.
Sekretarz KRRiT odparł również zarzuty, by miał wpływ na ustawianie zaufanych ludzi w publicznych mediach oraz że większość zaufanych osób umieszczanych w tych mediach jest związana ze stowarzyszeniem Ordynacka. Według niego stoarzyszenie grupuje ludzi rozsądnych i kompetentnych z różnych środowisk zawodowych, nie ma zatem nic dziwnego w tym, że są w nim osoby pracujące w publicznych mediach.
Czarzasty nie przypomina sobie żadnej rozmowy z Adamem Michnikiem na temat zmian w strukturach własności prywatnych mediów. Przyznał jednak, że mógł prowadzić rozmowy o strukturze własnościowej mediów z racji swoich obowiązków zawodowych. Czarzasty stwierdził, że nie interesuje go, kto i za ile przejmie jaką firmę, lecz czy takie transakcje są zgodne z prawem.
Włodzimierz Czarzasty powiedział, że nie ma dokładnego rozeznania w sprawie dumpingowych upustów cen reklam w telewizji publicznej, której prezesem jest jego przyjaciel Robert Kwiatkowski. Dumpingowe upusty cen reklam w TVP, zdaniem wielu ekspertów, doprowadziły do obniżenia wartości rynkowej komercyjnych mediów. Poseł Jan Rokita, przytaczając opinię prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji o szkodliwości takiego dumpingu, dziwił się, że go Czarzasty, przedstawiający siebie jako wybitnego specjalistę w sprawach mediów nie zna dokładnie tej sprawy.