ustawy zdrowotnej
Sejmowa Komisja Zdrowia zakończyła prace nad projektem ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Minister zdrowia Marek Balicki podkreślił, że ustawa jest pierwszym etapem naprawy sytuacji w systemie opieki zdrowotnej. Zaznaczył, że najważniejsze dla niego jest to, aby pacjenci pierwszego stycznia mogli bez problemów pójść do szpitala czy lekarza rodzinnego.
Zdaniem posłanki Platformy Obywatelskiej Elżbiety Radziszewskiej, projekt ustawy tylko doraźnie wypełnia zalecenia Trybunału Konstytucyjnego i nie naprawia systemu opieki zdrowotnej. Elżbieta Radziszewska uważa, że nie ma w nim zmian jakościowych. Według niej, nadal będzie funkcjonował scentralizowany Narodowy Fundusz Zdrowia. Nie będzie też na razie instytucji, która zajęłaby się wyceną i klasyfikacją usług medycznych.
Przewodnicząca sejmowej komisji zdrowia Barbara Błońska-Fajfrowska powiedziała, że pacjent będzie wiedział, jakie świadczenia mu się nie należą w ramach płaconej składki, czyli będzie musiał za nie zapłacić. Dodała, że uporządkowany będzie system kolejek na badania czy zabiegi.
Na przyszły tydzień zapowiedziane jest w Sejmie drugie czytanie ustawy.