Krzysztof Janik w swoim wystąpieniu nawiązywał do obchodzonej dziś 15-ej rocznicy wyborów z 1989-ego roku. Mówił też o sytuacji wsi, ale ani jednym słowem nie zająknął się o aktualnej sytuacji w kraju, choć jeszcze wczoraj szef SLD zapowiadał, że taka dyskusja się odbędzie. Krzysztof Janik ocenił, że polska lewica wniosła ogromny wkład w budowanie wolnej, demokratycznej, sprawiedliwej i rozwiniętej gospodarczo Trzeciej Rzeczpospolitej. Jego zdaniem, parlament wyłoniony przed 15 laty był zdolny do zrozumienia wyzwań, jakie przed nim stały i opanowany był - jak to określił Janik - duchem konstruktywnej współpracy.
Mówiąc o sytuacji na wsi Krzysztof Janik przyznał, że to wielkie wyzwanie dla polskiej lewicy, bo to na wsi najlepiej widać, kto zyskał, a co stracił na polskiej transformacji. Według Janika, trzeba pokazać, że praca na roli może być źródłem osobistej i finansowej satysfakcji, a nasze wejście do Unii Europejskiej jest wspólną szansą biednych i bogatych mieszkańców zarówno miast, jak i wsi.