Premier Leszek Miller przestrzegł tych senatorów SLD, którzy nie zgadzają się na likwidację senatu, że mogą oni nie mieć szansy na powtórny wybór w najbliższych wyborach parlamentarnych.
Miller odniósł się do wczorajszej wypowiedzi szefa senatorów SLD Ryszarda Jarzembowskiego, według którego podczas spotkania prezydent Aleksander Kwaśniewski i senatorowie koalicji SLD-UP zgodzili się, że nie należy likwidować Senatu.
Podczas wizyty w podłódzkim Rzgowie Leszek Miller przypomniał, że sojusz obiecał wyborcom, iż będzie zmierzał w kierunku parlamentu jednoizbowego a senatorowie, którzy teraz zmieniają zdanie, muszą pamiętać, że wyborcy ich z tego rozliczą. "Ta dyskusja nie rozpoczęła się teraz, ona pojawiła się w czasie kampanii wyborczej, w której Sojusz bardzo wyraźnie obiecał wyborcom, że będzie zmierzał w kierunku parlamentu jednoizbowego, i nie widzę powodów, dla których tamten postulat miałby być wycofany" - mówił premier.
Premier nie chciał się wypowiadać na temat zdegradowania prokuratora apelacyjnego Kazimierza Olejnika. Według Millera, minister Barbara Piwnik powiedziała wszystko w tej sprawie.
W Rzgowie koło Łodzi premier Miller wziął udział w otwarciu włoskiej fabryki chemii budowlanej.
