Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie domniemanych nieprawidłowości przy wdrażaniu przez prywatną firmę programu "Zintegrowany System Zarządzania i Kontroli w Polsce".Stworzenie tego systemu służy do administrowania dopłat bezposrednich przysługujących rolnikom w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Jest jednym z warunków otrzymania tych płatności po przystąpieniu do Unii Europejskiej. Instytucją odpowiedzialną w imieniu rządu za budowę tego systemu jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Szef warszawskiej prokuratury apelacyjnej Zygmunt Kapusta powiedział IAR, że dokumenty sprawy uzasadniają podejrzenie działania na szkodę interesów Skarbu Państwa. Prokuratura podejrzewa, ze doszło do przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjionariuszy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zobowiązanych do rzetelnego przygotowania i wdrożenia programu "Zintegrowany System Zarządzania i Kontroli w Polsce". Wniosek do prokuratury skierował ponad dwa tygodnie temu wicepremier
minister rolnictwa Jarosław Kalinowski. Wcześniej w polskiej prasie pojawiła się informacja, że komisarz do spraw rozszerzenia Unii Guenter Verheugen domaga się zwrotu unijnych funduszy, bowiem kontrolę nad ich rozdzielaniem próbuje przejąć prywatna firma Agro-Comp, która - jak napisano - "wyprowadziła z rządowej Agencji sprzęt i ludzi". Prokurator Zygmunt Kapusta zaznaczył ,że obecnie prokuratura intensywnie bada dokumentację prac komisji przetargowej dotyczącą tworzenia spółek na potrzeby wdrażania tego systemu. Zaznaczył , że za wcześnie mówić czy i komu zostaną postawione zarzuty w tej sprawie.
