Trzeci stopień zagrożenia pożarowego obowiązuje w całym województwie podlaskim. Najgorsza sytuacja jest na Suwalszczyźnie i w lasach byłego województwa łomżyńskiego, gdzie wilgotnośc ściółki spadła do 9 procent, na Białostoczyźnie wynosi ona 12 procent.
W miejscowości Okół w gminie Grajewo spaliło się wczoraj 5 hektarów młodego lasu. W podbiałostockich Letnikach spaliło się 5 hektarów poszycia leśnego, a nadleśnictwie Nowogród - około 3 hektarów ściółki.
Trzeci stopień zagrożenia pożarowego obowiązuje również w części lasów województwa dolnośląskiego. Wilgotność ściółki spadła w ciągu dnia do 8 procent. Najwyższy stopień zagrożenia ogłoszono w nadleśnictwach: Wołów, Oborniki Śląskie, Milicz, Oleśnica, Miękina, Oława, Henryków i Świdnica. Na razie w regionie nie doszło do poważnych pożarów, ale leśnicy i strażacy proszą o szczególną rozwagę.
Także w wielu regionach Lubelszczyzny obowiązuje 3 stopień zagrożenia pożarowego. Najwyższy stopień zagrożenia występuje w nadleśnictwach: puławskim, lubartowskim, włodawskim, sobiborskim, krasnostawskim, chełmskim oraz w Poleskim Parku Narodowym. Bardzo sucho jest w lasach nadleśnictw: Biała Podlaska i Międyrzec.
W lasach Warmii i Mazur, trzeci stopień obowiązuje praktycznie w całym województwie. Wczoraj strażacy gasili kilka pożarów ściółki leśnej. Lasy płonęły między innymi w Ełku oraz koło Pisza, Morąga i Dźwierzut.
Strażacy apelują, by nie palić papierosów w lasach i nie wyrzucać niedopałków z samochodów i pociągów, gdyż jest to częstą przyczyną pożarów lasów.
