W Katowicach pracownicy szpitala Śniadeckiego okupują budynek placówki, bo chcą wypłaty zaległych pensji. Boją się tez likwidacji oddziału internistycznego.
Protesty nie kończą się też w województwie świętokrzyskim. Lekarze i pielęgniarki okupują szpitale w Skarżysku i Włoszczowej, a na strajk zanosi się również w Sandomierzu. "Mimo ministerialnych obietnic, nic nie zostało załatwione. Komornicy nadal zajmują konta szpitali" - mówi szefowa świętokrzyskich związków pielęgniarskich Dorota Szlufik.
W piątek minister sprawiedliwości apelował do komorników, by na jakiś czas wstrzymali się z egzekucją długów. Apel nie przyniósł na razie większych efektów. Z powodu zajęcia konta widmo katastrofy stanęło przed szpitalem w Otwocku.
Szefowa Naczelnej Rady Komorniczej tłumaczy, że każdy z komorników wykonuje swoją pracę i trudno jest namawiać go, by przestał to robić.
Tymczasem rząd stara się za wszelką cenę przepchnąć nową ustawę zdrowotną - tę samą przeciwko której protestują lekarze i pielęgniarki. Na razie dokument jest w Sejmie, ale własny projekt zmian w służbie zdrowia ma jeszcze dziś złożyć Platforma Obywatelska.