Tomasz Nałęcz podkreślił, że nawet jesli inicjatywa wychodzi od opozycjnej wobec obecnych władz tak zwanej platformy, to nadal są oni częścią SLD. A według polityka Sojusz i Socjaldemokrację dzieli nadal morze róznic. Nałęcz zauważa jednak że platorma "Socjaldemokratyczna przyszłość" jest bytem ciekawym, "choć nadal związanym pepowiną z SLD".
Tomasz Nałęcz dodał, że jeżeli prezydent zaprosi socjaldemokratów na rozmowy, to oni to zaproszenie przyjmą. Nie wykluczył także wspólnego kandydata lewicy na prezydenta. Jego zdaniem naturalnym kandydatem SdPl jest szef partii Marek Borowski.