Radykalnie zmieniła się sytuacja na frontach walk w Afganistanie. Siły Sojuszu Północnego wkroczyły dziś do Kabulu i Dżalalabadu. Zdobyły też miasto Farah, stolicę prowincji o tej samej nazwie i dotarły do granicy afgańsko-pakistańskiej, gdzie zajęły posterunek graniczny w Torkham. Do niedawna opozycyjny Sojusz Północny kontrolował zaledwie 10 procent terytorium Afganistanu. Przywódca talibów mułła Mohammad Omar rozkazał swym żołnierzom przegrupować siły i kontynuować walkę. Omar powiedział, że pozostaje w twierdzy talibów Kandaharze i ostrzegł żołnierzy, by byli posłuszni dowódcom i nie dezerterowali. Swój powrót do Kabulu zapowiedział na jutro obalony prezydent Afganistanu Burhanuddin Rabbani, obecnie lider Sojuszu .