Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Solidarność nie chce, by partie używały jej znaku

0
Podziel się:

. Na zakończenie Zjazdu Solidarności w Poznaniu,
delegaci postanowil, że znak związku nie może być używany
przez żadne partie polityczne. Delegaci zaapelowali do
Akcji Wyborczej Solidarność i do Ruchu Społecznego AWS o
wycofanie słowa Solidarność z nazwy.

. Na zakończenie Zjazdu Solidarności w Poznaniu, delegaci postanowil, że znak związku nie może być używany przez żadne partie polityczne. Delegaci zaapelowali do Akcji Wyborczej Solidarność i do Ruchu Społecznego AWS o wycofanie słowa Solidarność z nazwy. Przewodniczący związku Marian Krzaklewski uznał decyzje zakończonego, 14-go zjazdu za historyczne. Według Krzaklewskiego, historyczne znaczenie ma ustalenie zasad relacji związku z organizacjami zewnętrznymi, czyli zakaz używania nazwy oraz bezwzględny zakaz łączenia funkcji związkowych z kierowniczymi funkcjami w partiach politycznych. "Możliwość bezpośredniego udziału struktur związku w działalności politycznej wyczerpała się" - stwierdza stanowisko zjazdu. Zjazd nie zakończył pracy nad nowym statutem. W tym celu ma się odbyć nadzwyczajne posiedzenie. Krzaklewski uznał za sukces to, że zjazd przedyskutował sytuację w związku po porażce wyborczej AWS. Według przewodniczącego bariery zostały zwycięsko przełamane i Solidarność wychodzi z kryzysu
niepodzielona. Teraz ma się skupić na czysto związkowej działalności, aby odbudować społeczne zaufanie. Marian Krzaklewski zapowiedział także "walkę o prawdę", a na zakończenie zjazdu wyraził niezadowolenie ze sposobu relacjonowania obrad przez media. Obecny na zjeździe premier Jerzy Buzek podkreślił, że związkowcy mają prawo do wielkiej goryczy i wyrzekań, ale także do dumy. Buzek podsumował dokonania Solidarności w ciągu ostatnich 20 lat, oraz dokonania swojego rządu. Powiedział, że Polska wygrała, ale w demokracji potrzebny jest także sukces polityczny i skuteczność. Przyznał, że tutaj poniósł klęskę. Na zakończeni były premier zapowiedział budowę reprezentacji politycznej, która - ma nadzieję - będzie żyła ze związkiem w przyjażni. Podkreślił, że zawsze będzie szanował decyzje związkowców, gdyż - jak się wyraził - Solidarność nawet, gdy przegrywała politycznie miała rację.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)