Według sondażu, przeciwko traktatowi może głosować 29 procent uprawnionych.
Traktat Nicejski umożliwia rozszerzenie Unii Europejskiej. Irlandczycy odrzucili go już raz - w styczniu 2001 roku. W ubiegłym roku uznali, że traktat jest zagrożeniem dla neutralności ich kraju. Irlandczycy obawiali się napływu imigrantów z Europy wschodniej i zmniejszenia roli Irlandii w poszerzonej Unii.
Kampania rządowa, przynajmniej częściowo rozwiała te obawy, ale Irlandia zaczyna mieć kłopoty gospodarcze. Zwiększa sie bezrobocie, ludzie sa niezadowoleni. Do tego dochodzą jeszcze skandale polityczne w rządzie, który ciągle traci w sondażach. Premier Irlandii Bertie Ahern może więc spodziewać się tego, że tym razem referendum będzie głosowaniem przeciwko niemu. Ludzie nie będą interesować sie traktatem, ale zagłosują przeciwko jego ratyfikacji, by w ten sposób ukarać rząd.