Granicę iracko-kuwejcką opuszczają obserwatorzy ONZ. Z Kuwejtu ewakuują się także obywatele Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Specjalny wysłannik Polskiego Radia Jacek Kaczmarek poinformował, że w obawie przed rychłym wybuchem wojny strefę zdemilitaryzowaną oddzielającą Kuwejt od Iraku jeszcze dziś opuszczą wszyscy obserwatorzy ONZ.
UNICOM sprawował kontrolę nad granicą przez 12 lat, a wycofanie obserwatorów odbywa się w ramach planu działań w sytuacjach kryzysowych.
Rozpoczęła się też ewakuacja z Kuwejtu obywateli Stanów Zjednoczoncyh i Wielkiej Brytanii. Powodem ich wyjazdu jest obawa, że rozpoczęcie działań wojennych może spowodować kolejną falę zamachów terrorystycznych. W ciągu ostatnich miesięcy strzelano tu kilkakrotnie do Amerykanów.
Kuwejt jest też najbardziej prawdopodobnym celem odwetowego ataku ze strony Iraku.
Utrudnieniem dla szybkiej ewakuacji jest znaczące obniżenie w ostatnim czasie liczby połączeń lotniczych. Cała przestrzeń powietrzna na północ od Kuwejtu jest już zamknięta i wszystkie cywilne loty odbywają się przez Bahrajn.