Rzecznik ministra Marka Belki zaprzeczył spekulacjom jakoby powodem odejścia ministra był przygotowywany przez Rzecznika Interesu Publicznego wniosek w sprawie wszczęcia postępowania lustracyjnego wobec Marka Belki.
Sugeruje to dzisiejsza "Trybuna". Marcin Kaszuba uważa spekulacje dziennika za absurdalne. "Wcale nie zdziwiłoby mnie, gdyby jutro ukazała się informacja, że profesor Belka pił wódkę z Osamą bin Ladenem w zeszłym tygodniu" - powiedział Marcin Kaszuba.
Doniesieniom "Trybuny" zaprzeczył też sam Rzecznik Interesu Publicznego, sędzia Bogusław Nizieński. "Twierdzenie autora artykułu o +przyszykowanym+ wniosku o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec Pana Marka Belki jest nieprawdziwe i świadczy o braku znajomości przepisów znowelizowanej ustawy" - czytamy w oświadczeniu rzecznika.
Bogusław Nizieński podkreślił, że oświadczenie lustracyjne Marka Belki podlega takiej samej analizie, jak oświadczenia pozostałych osób zobowiązanych do jego złożenia.
