Spokojnie minął kolejny dzień Europejskiego Forum Społecznego we Florencji . Na razie nic nie wskazuje na to, aby sobotnia manifestacja antywojenna z udziałem co najmniej 200 tysięcy osób mogła przerodzić się w uliczną bitwę - jak obawia się część mieszkańców stolicy Toskanii
Organizatorzy z dumą poinformowali, że ponad 38 tysięcy osób wzięło udział w pierwszej części spotkania , czyli dwudniowych konferencjach, warsztatch i panelach . Ich tematy były najróżniejsze. Każda jednak dyskusja kończyła się zdecydowaną krytyką ewentualnej wojny z Irakiem, przeciwko której ma jutro demonstrować ponad 200 tysięcy osób.
Pięciokilometrowa trasa pochodu ominie jednak centrum Florencji , gdzie panuje największe przerażenie najazdem rzekomych barbarzyńców na miasto. Nieczynne są luksusowe butiki i banki. Drewnianymi a nawet stalowymi płytami zostały zabezpieczone niektóre lokale i zabytki. Na Piazza della Signoria w żelaznej klatce stoi bezpiecznie Dawid Michała Anioła. W ciągu dnia nie odnotowano żadnego niepokojącego epizodu.
