Nieznany biznesmen skupuje od plantatorów i pracowników akcje Krajowej Spółki Cukrowej - informuje "Rzeczpospolita".
Gazeta przypomina, że w planach wielu polityków Krajowa Spółka Cukrowa - największy w Polsce producent cukru - miała należeć do pracowników i związanych z nią plantatorów. Otrzymali oni za darmo 21 procent akcji, będą też mogli dokupić akcje od państwa.
Na razie jednak akcje skupuje od pracowników i plantatorów właściciel małej plantacji na Lubelszczyźnie, Bartłomiej Paczóski. Oferuje za akcję 33 grosze, czyli prawie jedną piątą wartości księgowej. Umowy podpisuje należące do niego Biuro Prawno-Finansowe Inwestor w Białej Podlaskiej.
Paczóski twierdzi, że w najbliższych latach nie zamierza pozbywać się akcji. Na razie jego działalność utrudnia utworzenie spółdzielni cukrowniczej przez Związek Plantatorów Buraka Cukrowego. "Rzeczpospolita" twierdzi, że Paczóski może sprzedać pakiet akcji któremuś z zagranicznych koncernów cukrowniczych.